Agrarian Justice | Sprawiedliwość agrarna

ZACHOWAĆ pożytek z tego, co nazywane jest życiem cywilizowanym, a zaradzić jednocześnie niesionemu przezeń złu, powinno być pierwszym przedmiotem myśli przy reformowaniu prawa.

Czy ów stan tak dumnie, a być może błędnie zwany cywilizacją, jak najlepiej promuje, czy też jak najgorzej ludzkim poczuciem szczęścia poniewiera, to kwestia gdzie spierać się można mocno. — Jak człowiek patrzy, z jednej strony zaślepia wzrok wspaniałość wystroju; z drugiej, porażają skrajności niedoli, a obydwu im człowiek sam dał początek. Ludzi najzamożniejszych zarówno jak najnędzniejszych spośród całego gatunku znajdziemy w krajach zwanych cywilizowanymi.

Standard Copyright © Teresa Pelka
Standardowe prawo autorskie
All rights reserved | Wszystkie prawa zastrzeżone

Przeciwko Agrarnemu Prawu oraz Monopolowi, będąca planem ku polepszeniu ludzkiej kondycji, poprzez utworzenie w każdym narodzie funduszu, dla wypłaty każdej osobie sumy szterlingów, gdy osiągnie wiek lat dwudziestu jeden, oraz po pięćdziesiątce, aby łatwiej było wkroczyć w świat, a podeszłe lata dało się spędzić bez niedoli.

Wydanie specjalne dwujęzyczne, na stronach licujących.

■Próbka | Sample, 2-23

Thomas Paine as a young man: click to read about the picture

Ażeby rozumieć jaki stan społeczeństwa być powinien, trzeba mieć jako takie pojęcie o człowieka stanie naturalnym i prymitywnym, jak dziś pośród Indian Ameryki Północnej. Nie ma w owym naturalnym stanie nic z tego spektaklu ludzkiej nędzy, co go ubóstwo i niedostatek wystawiają naszym oczom na ulicach wszelkich miast w Europie. Ubóstwo to zatem wytwór tego, co nazywane jest życiem cywilizowanym. Nie istnieje w stanie naturalnym. Z drugiej strony, stan naturalny to życie bez zalet płynących z agronomii, sztuk pięknych, nauki, oraz masowej produkcji.

Życie Indianina to w porównaniu z żywotami europejskiej biedoty nieustające święto; wygląda jednak po dziadowsku, gdy je porównać ze stylem życia człowieka bogatego. Takoż cywilizacja czy też to, co jest nią nazywane, działa na dwie strony: czyni jedną część społeczeństwa zamożniejszą, a drugą uboższą, niż byłoby losem jednej czy drugiej w stanie naturalnym.

Internet Archive, repozytorium darmowych ilustracji i tekstów
■→Zapraszam do korzystania z materiałów na moim koncie.
Źródłowe | Source HTML: Mozilla Firefox 56.0; 80%.

US Constitution in Polish
Konstytucja USA po polsku

Czcionka Adobe Caslon Pro 14pt, rozstaw liter średnio +0.7 pt, kerning 1pt i więcej, akapit 8pt LEX (po łacinie ■→prawo, Perseusz); grubość linii 1; skalowalne 32×48 cali.
Wraz z HTML | With HTML
■→Internet Archive
Font Adobe Caslon Pro 14pt, character spacing +0.7pt on average, kerning 1pt and above, indentation 8pt LEX (Latin for ■→law, Perseus); line height 1; scalable 32×48 inches.

Purchase print | Zakup druk

Sformułowałem już założenie, mianowicie, ziemia w swym stanie prymitywnym i nieuprawnym była, a też zawsze by pozostawała WSPÓLNĄ WŁASNOŚCIĄ LUDZKIEGO GATUNKU — przy takim jej stanie, każdy człowiek przychodziłby na świat do jakiejś własności — a to system posiadania ziemi, z powodu swego niepodzielnego związku z kultywacją oraz tym, co nazywane jest cywilizowanym życiem, wchłonął własność ludzi których schedy pozbawiał, nie przyznając im, choć był powinien, za tę stratę żadnej asekuracji.

Nie jest to jednakowoż wina dzisiejszych posiadaczy. Nie jest tu zamiarem skarga czy zarzut, chyba że opowiedzą się oni za bezprawiem i stawią opór uczciwości. Wina tkwi w systemie; przekradła się na świat niepostrzeżona, a wspomogła ją potem agrarna praktyka miecza. Błąd ten jednak da się poddać reformie za życia następnych pokoleń; nie ograniczając czy wypaczając praw własności któregokolwiek z obecnych posiadaczy, fundusz może rozpocząć oraz rozwinąć pełną działalność w pierwszym roku od założenia, bądź niedługo potem, jak tu wykażę.

Proponuje się udzielać wypłat, jak zostały opisane, każdej osobie, bogatej czy biednej. To sposób najlepszy, by uniknąć zawistnych podziałów. Jest to także sposób słuszny, gdyż wypłata jest z tytułu naturalnego dziedzictwa, do którego uprawnienie ma każdy, niezależnie od własności jaką sam mógł wytworzyć, czy też odziedziczyć po innych. Osoby które wypłaty nie zechcą, mogą ją dorzucić do wspólnego funduszu.

Wychodząc zatem z założenia iż nikt urodzony w tym, co nazywane jest stanem cywilizowanym, nie powinien mieć się gorzej niż gdyby się był urodził w stanie naturalnym, a cywilizacja powinna była i nadal powinna tworzyć po temu zasoby, jedynie się da sprawy dokonać odejmując od wartości bieżącego stanu posiadania, proporcję co jest finansowo równoważna, dziedzictwu naturalnemu jakie ów stan wchłonął.

Rozmaite się da po temu proponować metody, najlepszą jednak widzi się taka, a nie tylko dlatego że operowałaby nie wypaczając praw dzisiejszych posiadaczy, i nie zakłócając poboru podatków, bądź działalności pożyczkowej na potrzeby rządu oraz obiegu, ale też dlatego że to metoda jak najmniej kłopotliwa i jak najbardziej skuteczna, gdzie poboru środków by dokonywano o czasie co najlepiej na to dozwala, czyli w momencie kiedy własność przechodzi z jednej osoby na drugą poprzez śmierć tej pierwszej. Testator nie udziela w takim przypadku darowizny; spadkobierca nic nie płaci. Tyle uprzedniego właściciela jedynie dotyczy, iż monopol na dziedzictwo naturalne, do którego prawa nie było nigdy, zaczyna wraz z nim wygasać. Człowiek hojny nie chciałby go kontynuować, a sprawiedliwy cieszyć się będzie jego zniesieniem.

Jedyną ideą jaką człowiek potrafi do nazwania Boga skutecznie przyłączyć jest pierwsza przyczyna, przyczyna wszystkiego. A jakkolwiek trudno człowiekowi pomyśleć czym taka pierwsza przyczyna jest, daje jej wiarę, bo nie wierzyć byłoby z dziesięć razy trudniej. Ponad wszelki opis trudno jest pojąć, że przestrzeń może nie mieć końca; ale jeszcze trudniej pomyśleć o takim końcu. Jest ponad zdolność człowieka, rozumem obrazować wieczne trwanie tego, co nazywamy czasem; ale tym bardziej niemożliwe jest myśleć o takim czasie, kiedy czas by nie istniał.

■Sample | Próbka 2-53

■USD 15.98 Softcover | Okładka miękka
■USD 19.78 Hardcover | Okładka twarda

Importowany do polskiego jest także Carl Sandburg

Łuskający zboże, Cornhuskers

Urodziłem się na prerii i mleczko jej pszenic, dzięcieliny pąs, a kobiet wejrzenia, dały mi zaśpiew i zew.
Tędy sunęły wody, piarg zjeżdżał i góry lodu, sykały wyrwy i niecki, czarna szła płuczka, i żółta, piaskowa.
Tu, między Gór Skalistych wiatami a Appalachami, gwiazda poranna ognisty znak teraz daje, nad drewna zapiską i krów wygonem, zbóż pasem, bawełny pasem, bydląt hodowli ranczami.
Tędy gęsi szare po mil pięćset i wstecz, z wiatrem pod skrzydłami wołają o nowym domu.
Tu wiem, wzdychać będę za nie więcej niż raniutko wschodem, albo to błękitu księżyc z ognia co się dwoi w rzece w taki z wody.
Preria nuci przed południem i wiem, nocą odpoczywać będę w prerii ramionach, na prerii sercu.
• • •
Już po spiekocie dnia
z widłami przy sianie
po jajkach, bułce i kawie
stogi perłowo-szarawe
w poblasku schyłku dnia
to rzeźwe modlitwy
dla dłoni żniwiarza.
• • •
W mieście, śród murów pasażerska kolej się krztusi, wentyle syczą, klną koła.
Prerii gładź przemyka na fantomowych obręczach, a pomiędzy, niebo i ziemia wentyle chłodzą i koła cieszą.
• • •
Jestem tu gdy miasta gasną.
Jestem, zanim miasto się stanie.
Żywiłam samotnych jeźdźców
Przyjmę wesołych mężczyzn co jadą po stali.
Człowiek to mój pierwiastek.
Zapraszam, ■teresapelka-in-polish.com.

Published by Teresa Pelka

Linguist, specialized in American English and psycholinguistics; inventor of Language Mapping, a generative grammar method; author and translator.

%d bloggers like this: