Translacja Amerykańskiego kryzysu jest ofertą, a nie werdyktem: tekst robi wrażenie znacznie inne od Zdrowego rozsądku czy Wieku rozumu — gdy porównać najwcześniejszą i ostatnią z prominentnych prac, stylistycznie nie powodują one wątpliwości takich, jak Kryzys — stąd oznaczam podejrzane fragmenty czcionką oraz kolorem, a opisuję każde zastrzeżenie wraz z numerem strony w Notkach, ażeby czytelnik mógł ocenić samodzielnie.
Przykładem mogą tu być zwroty z Kryzysu pierwszego.
Wolter zaobserwował o królu Wilhelmie (III, co Paine by zaznaczył), nigdy się w pełni swych sił nie jawił, chyba że w trudnościach oraz w akcji; to samo się da zauważyć o generale Waszyngtonie, bo to taki charakter.
Zdrowy rozsądek: … nikt przy zdrowych zmysłach nie ma jak powiedzieć, że ich roszczenie tytułem Wilhelma Zdobywcy jest bardzo honorowe. Francuski bastard lądujący z uzbrojonymi bandytami i ustanawiający się królem Anglii wbrew ugodzie tubylców — to w prostych pojęciach kiepski, łajdacki oryginał.
Kiedy Wilhelm Zdobywca podbił Anglię, podał im prawo na ostrzu miecza.
Zapraszam do Notek.
Kryzys 1
Oto czasy co poddają próbie duszę człowieka. Żołnierz pory letniej i słonecznej pogody patriota chować się mogą podczas tego kryzysu jak ślimak w skorupie, od służby krajowi; ale ten co teraz, w ten kryzys, w służbie stoi, zasługuje na umiłowanie i wdzięczność człowieka. Tyranię, jak piekło, niełatwo pokonać; mamy jednak to pocieszenie, że im trudniejszy konflikt, tym bardziej chlubny jest triumf. Co nam za tanio przychodzi, szacujemy zbyt lekko: a tylko co cenne ma wartość. Niebo wie, jak nałożyć właściwą cenę na swe dobra; a dziwnym by to w rzeczy samej było, gdyby artykuł niebiański taki jak wolność nie był wysoko ceniony. Brytania, z jej armią by zaprowadzić tyranię, zdeklarowała iż ma prawo (nie tylko nałożyć podatek), ale też zobowiązać nas we wszelkim wypadku, a jeżeli bycie na taki sposób zobowiązanym nie jest niewolnictwem, to nie ma na Ziemi rzeczy jak niewola. Nawet sformułowanie jest tu niepobożne: bo tak nieograniczona moc przynależeć może jedynie z Bogiem. (Tomasz Paine nigdzie nie twierdzi jakoby Bóg miał moc trzymać człowieka w niewolnictwie).
Praca w toku.